piątek, 14 lutego 2014

Weekend, ferie, Walentynki...

   Witajcie, witajcie! Dziś Święto Zakochanych, o czym wszyscy doskonale wiecie. Jednak to także kolejny piątek,a jak powszechnie wiadomo: piątek- weekendu początek! A u nas to również początek ferii!!!


   Tak, tak. Wytrwałyśmy, mamy ferie. Jutro śpimy tyle, ile będziemy chciały :) Przez najbliższe dwa tygodnie żaden budzik nie będzie obrzydzał nam pięknego życia i psuł fantastycznego humoru! Chyba że nastawimy go sobie, by na przykład zdążyć na pociąg, bo mamy w planach "chytry plan" , a nawet kilka takowych :) Tak, te nasze plany, które później okazują się jedną wielką klapą :) Zobaczymy. Mamy przecież dwa tygodnie wolnego! Dziś krótko, muszę już uciekać :) ROZPOCZYNAMY FERIE!

PS: Nie martwcie się, że nie świętujecie w ten Dzień Zakochanych. To nic, że nikt nie kocha Was w Walentynki. Nikt nie kocha Was też przez pozostałe 364 dni w roku :) Ale w sumie, to nie, bo kocha Was mama, tata, babcia i dziadek. A poza tym, czy trzeba mieć jakiegoś chłopaka czy dziewczynę, żeby być szczęśliwym?

1 komentarz:

  1. ja też już mam wolne na szczęście :)
    poklikasz w banner choies? daj znać, z góry dzięki, Mała Mi. :*

    OdpowiedzUsuń